Czy wiesz, że wdzięczność to taka emocja, która potrafi zdziałać w naszym umyśle wiele dobrego?

 

Być może słyszałeś kiedyś o „praktykowaniu wdzięczności”. Chociaż na pierwszy „rzut ucha” brzmi podejrzanie, jest to po prostu TRENING MÓZGU, który prowadzi do tego, że zaczynamy w codzienności dostrzegać więcej dobrych rzeczy. Taka forma treningu, który nastawia umysł na skupianie się na pozytywnych aspektach sytuacji. 

Według Uniwersytetu Harvarda, ćwiczenie: pomaga podnieść jakość związku, zwiększa poczucie szczęścia i sensu w życiu, pomaga wychodzić z depresji i poprawia sen.

Nie potrzebujesz do tego żadnych skomplikowanych i drogich narzędzi – wystarczy kartka i długopis, a z czasem nawet to stanie się zbędne. Cała rzecz polega na tym, by każdego dnia (najlepiej wieczorem, gdyż wykonywanie ćwiczenia przed snem porządkuje myśli, pozwala oczyścić umysł, śnić dobre sny i budzić się szczęśliwszym) zanotować co najmniej trzy rzeczy, za które jesteśmy w danym dniu wdzięczni – od smacznej zupy, przez miło spędzony czas z dziećmi czy możliwość porozmawiania przez telefon z przyjaciółką, aż do wyższych wartości, jak zdrowie czy wspaniała rodzina.

Początkowo może to być trudne i wydawać się głupie- między innymi dlatego, że nasze społeczeństwo uczy nas skupiania się na błędach i ich podkreślania już od dziecka (nawet w szkołach!), ale też dlatego, że to, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić i co uważamy za pewnik w swoim życiu, nie jest przez nas postrzegane jako coś specjalnie wyjątkowego. Jeśli od zawsze mieszkasz w centrum to nie dostrzegasz, ile niesie to za sobą korzyści- jeśli już to raczej narzekasz na korki czy hałas; jeśli nie masz większych problemów ze zdrowiem to nie doceniasz tego, że nie musisz spędzać godzin na rejestracji do lekarzy; jeśli jesteś w szczęśliwym związku to z czasem również często zapominasz docenić to, że możesz polegać na swoim partnerze, itd.

 

Stopniowo, coraz łatwiej przychodzi nam wyszukiwanie w swojej codzienności rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni, a nawet zaczynamy dostrzegać je na bieżąco (a nie podczas wzmożonego wysiłku umysłowego, gdy już wieczorem zasiadamy przed kartką papieru i koniecznie „coś” chcemy wymyślić). Z czasem, zaczynamy odruchowo skupiać się na tych pozytywnych aspektach codzienności, wyłapywać drobne rzeczy, dzięki którym nasze życie jest lepsze/ciekawsze/bardziej pełne. Umysł przestawia się na analizę świata przez pryzmat pytań: „co dobrego mi to daje?”, „czego ta sytuacja mnie uczy?” i dostrzegania okazji, korzyści oraz małych rzeczy wartych docenienia.

Stopniowo uczymy się również automatycznie przekładać to na elastyczne zmiany podejścia do pojawiających się sytuacji, natychmiastowe ratowanie swojego nastroju i przekuwanie niepomyślnych biegów zdarzeń na własną korzyść. Zaczynamy wyłapywać własne małe sukcesy i postępy, dzięki czemu umacnia się nasza samoocena, a pojawiające się przeciwności już nie wytrącają nas z równowagi tak łatwo i szybko! Dodatkowo, zmienia się również nastawienie do ludzi – gdy zaczynamy doceniać obecność pewnych osób w naszym życiu, łatwiej jest nam zrozumieć, jak istotne jest to, by pielęgnować relacje z nimi. Łatwo się domyślić, jak wspaniale może to wpłynąć na nasze kontakty towarzyskie oraz relacje z bliskimi – zwłaszcza, jeśli naszą wdzięczność okażemy miłymi słowami w kierunku tychże osób ;)

 

Podsumowując: naprawdę warto! Zwłaszcza, jeśli nie jesteś z natury osobą potrafiącą z miejsca doceniać małe rzeczy i zdarza Ci się łapać na wpadaniu w spiralę „inni mają lepiej, więcej/ mogę lepiej i więcej”, która stopniowo ciągnie Cię w dół!

 

Spróbuj – w obecnej sytuacji szczególnie ważna jest umiejętność dostrzegania wartych docenienia drobnostek i cieszenia się z nich, jak i również zdolność szybkiego przystosowywania się do zmieniających się warunków oraz zachowanie optymizmu.

 

Badania dowodzą również, że pary, które stosowały technikę (wpisując rzeczy związane z partnerem), czuły się szczęśliwsze, a ich związki lepiej znosiły kryzysy. Osoby pielęgnujące wdzięczność częściej odnoszą sukcesy, lepiej śpią i rzadziej chorują!

 


Zestaw zdań pomocniczych:

Pomyśl o tym, co masz/osiągnąłeś,

Pomyśl o tym, co jest sprawne i się nie psuje (również w kontekście ciała),

Podziękuj za związek (lub brak toksycznej relacji, jeśli jesteś sam), 

Pomyśl o drobnych gestach, uśmiechach,

Zastanów się nad ludźmi, których obecność wzbogaca Twoje życie,

Pomyśl o swojej sytuacji ekonomicznej i stabilności miejsca w którym żyjesz,

Doceń to, czego nie doceniasz, np. dach nad głową, słońce, miękkość kota, sprawność komputera, dostęp do Internetu, pomocnych sąsiadów…

 

Efekty mogą być niesamowite.

Do dzieł!

 

Baza badań naukowych na temat wdzięczności i jej korelacji z różnymi cechami oraz zachowaniami (świetne artykuły, polecam poczytać!):

https://zpidsu16.zpid.de/pubpsych/Search.action?page=0&rows=0&sortBy=&source=&lang=EN&frompage=true&search=&q=gratitude&search.x=0&search.y=0&search=Search#

 

 

 

Opracowała Joanna Herba-Kosiba